13 stycznia 2017, 18:22
Gdy w naszym życiu zaczynają dziać się różne rzeczy, zarówno te pozytywne jak i negatywne zazwyczaj mówimy, że ,,coś" stało się ,,przez coś". Powiem więcej-Staramy się zrzucić odpowiedzialność na czynniki zewnętrzne. Rzadko bierzemy pod uwagę fakt, że wszystkie sytuacje, których doświadczamy są następstwem naszego sposobu myślenia. Prosty przykład. Wstajesz rano i mówisz: Boże jak mi się nie chce! Gdybym tak wygrał w lotka nigdy nie musiałbym już tak wcześnie wstawać i pracować... Zapewne nie raz doświadczyłeś takich odczuć po przebudzeniu :-) Zaraz potem idziesz się szykować do pracy i zauważasz, że czas pędzi jak torpeda! Wychodzisz z domu idziesz na autobus i bachhh nie nadjeżdża! Myślisz sobie spóźnię się! Mój szef będzie wściekły! Wszystko ,,przez" ten cholerny autobus! A czy nie wydaję Ci się, że taka sytuacja zaistniała ,,dzięki" Twojemu nastawieniu? Wstajesz rano i myślisz sobie ,,nie chce mi się". Wysyłasz swojej podświadomości informacje, że nie chcesz iść do tej pracy, tak więc ona z racji tego, że ma NIEOGRANICZONĄ MOC robi wszystko byś tylko nie dostał się do miejsca,w którym docelowo zamierzałeś się znaleźć. Ona NIE ROZUMIE, że praca zapewnia Ci pieniądze, że nie możesz zawieźć szefa. Ona zrozumiała tylko, że ,,nie chce Ci się" dlatego robi wszystko, żebyś nie dotarł tam gdzie zmierzałeś. Proste? :-) Samo sformułowanie ,,przez coś" ma domieszkę negatywizmu - zrzucania winy, natomiast sformułowanie ,,dzięki czemuś" jest wyrazem wdzięczności. Działa pozytywnie! Nie powiemy przecież: ,,Dzięki temu, że autobus się spóźnił szef będzie kazał mi zostać po godzinach pracy". To zdanie jest nielogiczne!!! ,,Przez to, że autobus się spóźnił, szef będzie kazał mi zostać po godzinach pracy" To zdanie jest logiczne!!! A teraz inny przykład, ,,Dzięki temu, że mam pracę, mogę pojechać na urlop"- To zdanie wyraża WDZIĘCZNOŚĆ(szczęście). Jesteśmy wdzięczni za to, że coś mamy i czerpiemy z tego korzyści. Z kolei zdanie ,,Przez to, że mam pracę, mogę pojechać na urlop" wyraża ŻAL-PRETENSJE(smutek, zlość). Czyli inaczej mówiąc jestem nieszczęśliwy, że mam pracę i mogę jechać na urlop.